Kolejne zwycięstwo na koncie naszej drużyny! W kończącej się już niedługo rundzie zasadniczej odnosimy kolejne bardzo ważne zwycięstwo, które przybliża nas do udziału w fazie play-off. Do końca rundy pozostały trzy spotkania, a wierzymy, że wspólnie z wsparciem naszych kibiców uda nam się odnieść zwycięstwa w kolejnych spotkaniach.

Od początku spotkania widać było, że przyjechaliśmy do Radomia "zrobić swoje". Rozpoczęliśmy od narzucenia swoich warunków gry gospodarzom, którzy po ostatnim spotkaniu z Twardymi Piernikami Toruń byli mocno zmotywowani aby pokrzyżować nam szyki. Oprócz prowadzenia gospodarzy jednym punktem na początku spotkania, później nie oddaliśmy go do końca meczu. Pomimo, że nasza przewaga wynosiła już ponad 28 punktów, to Radomianie przeciwstawili nam się w trzeciej oraz czwartej kwarcie i w pewnym momencie zniwelowali swoje straty do 9 punktów. Najpierw po bardzo dobrych akcjach Aleksandra Lewandowskiego, zniwelowali straty do 14 punktów, aby następnie nasze prowadzenie stopniało do 9 "oczek". Dwa czasy na żądanie wzięte przez Artura Gronka poskutkowały i to Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz odparła ataki gospodarzy. W czwartej kwarcie spotkania Radomianie rzucili się do ataku i próbowali jeszcze odwrócić losy spotkania. W ataku dużo dał od siebie Roderick Camphor, który skończył spotkanie z dorobkiem 20 punktów. Dla naszego rzucającego obrońcy - Roda Camphora był to powrót do hali w której swoje mecze grał w sezonie 2019/2020. Nasz zawodnik zdobył w tym meczu 20 punktów do których dołożył 7 zbiórek i 6 asyst. 

Kolejne ligowe granie już w najbliższy czwartek, gdzie w hali Arena podejmować będziemy Polski Cukier Pszczółkę Start Lublin

HydroTruck Radom 68:85 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz (16:27 | 13:20 | 16:17 | 23:21)

HydroTruck Radom: Lewandowski 12, Hill 11, Ireland 10, Davis 10, Zalewski 8, Moore 7, Ostojić 6, Żmudzki 4, Dzierżak 0.

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz: Camphor 20, Nizioł 18, Cavars 16, Chyliński 9, Zębski 8, Krasuski 8, Washpun 4, Pluta 2, Herndon 0.