Ostatni mecz sezonu dla czarno-czerwonych odbędzie się w niedzielę o godzinie 18:00, a rywalem podopiecznych Aleksandra Krutikowa będzie Polfarmex Kutno – trzeci zespół sezonu zasadniczego. Najbliższy rywal „Asty” do fazy Play-Off przystąpi z trzeciego miejsca, ponieważ na kolejkę przed końcem prowadzeni przez Jarosława Krysiewicza zawodnicy tracą do drużyny z Krosna 2 punkty mając jednocześnie tyle samo przewagi nad czwartym WKK Wrocław.
W dotychczasowych 12 spotkaniach na własnym parkiecie, niedzielny gospodarz meczu zaledwie raz musiał uznać wyższość rywala – w ramach II kolejki drużyna Jakuba Dłuskiego nie sprostała głównemu faworytowi rozgrywek, Sidenowi Toruń, przegrywając to spotkanie nieznacznie 58:64. Pierwszy mecz między tymi drużynami rozegrany w Bydgoszczy, absolutnie zdominowali przyjezdni, rozbijając wówczas podopiecznych Aleksandra Krutikowa różnicą aż 30 punktów. Warto nadmienić, iż każdy zawodnik z Kutna zapisał się w protokole meczowym w rubryce zdobyczy punktowych. Trudno przewidzieć, na jaki ruch zdecyduje się trener Krysiewicz, wiedząc iż jego zawodników czeka walka o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej, a mecz z Astorią Bydgoszcz niczego w sytuacji w tabeli już nie zmieni. Warianty są właściwie dwa – odpoczynek dla podstawowych i kluczowych graczy, lub przetrenowanie ćwiczonych zagrywek w kontekście fazy Play-Off.
Liderem Polfarmexu jest Krzysztof Jakóbczyk, który notuje blisko 15 punktów w każdym meczu, będąc przy tym jednym z najlepszych asystujących (3 asysty na mecz) a także mający na swoim koncie aż 2,4 przechwytu w każdym spotkaniu. Pozyskany przed tym sezonem Mateusz Bartosz także odpłaca się obdarzonym go zaufaniem, będąc drugim strzelcem zespołu (10,6 punktów) oraz jego najlepszym zbierającym (8,2 zbiórki). Niewiele mniej oczek w każdym spotkaniu zdobywa Hubert Mazur (10,3). Z kolei najważniejszy z perspektywy bydgoskich kibiców zawodnik ekipy z Kutna, wychowanek bydgoskiej Astorii Jakub Dłuski, w obecnych rozgrywkach zdobywa średnio blisko 8 punktów i nieco ponad 6 zbiórek w meczu.
Zawodnicy Astorii Bydgoszcz z całą pewnością chcieliby zakończyć sezon zwycięstwem. To, jak będzie wyglądała rotacja w niedzielnym spotkaniu także pozostaje tajemnicą trenera Krutikowa, będącego ostatnio niezadowolonym z postawy kilku zawodników. Mecz w Kutnie będzie ostatnim sprawdzianem, by dobrze się zaprezentować, szczególnie w perspektywie rozpoczęcia przygotowań do kolejnego sezonu, które kto wie – być może właśnie już się rozpoczęły. Miejmy nadzieję, iż w tym ostatnim spotkaniu obecnego sezonu każdy z zawodników zostawi serce na parkiecie i dołoży wszelkich starań, aby wygraną pożegnać się z kibicami, a włodarzom klubu dać jasny sygnał, iż w sezonie 2014/2015 nadal chcą reprezentować czarno-czerwone barwy.