Kibice bydgoskiej Enea Astorii, którzy w miniony weekend wybrali się do Inowrocławia lub oglądali zmagania naszych koszykarzy w internecie, mogli być zadowoleni z postawy swoich ulubieńców. Bydgoszczanie całkowicie zdominowali derby i bez problemu pokonali KSK Noteć. Tego typu sukcesowi, mógłby w pewien sposób odejmować fakt, że rywale spisują się w tym sezonie przeciętnie, jeśli nie napisać po prostu słabo. Podopieczni Konrada Kaźmierczyka i Huberta Mazura grali bardzo mądrze w ataku i w obronie więc z taką postawą, wygraliby z pewnością z połową zespołów w całej lidze. Skuteczność 61.3% przy rzutach z gry, 25 asyst, 10 przechwytów czy nawet 15/20 z linii, to statystyki zdecydowanie godne wspomnienia. Przede wszystkim jednak nasza gra, wyglądała na bardzo dobrze zorganizowaną, a Enea Astoria nie odpuszczała ani na moment, co dobrze wróży przed kolejnymi meczami.

Przy okazji naszego ostatniego, bardzo dobrego meczu, należy wspomnieć o dobrej postawie Mateusza Fatza. Nasz młody center, w drugiej części sezonu, notuje ewidentnie zwyżkową formę, co pokazuje podobieństwo względem ubiegłorocznych rozgrywek. Fatz na przestrzeni ostatnich 4 spotkań, dostarcza średnio 12.0 punktów na niezwykle efektywnych 72.6% z gry i to na próbce 7 rzutów na mecz. Przy tego typu osiągnięciach, naszej drużynie będzie zdecydowanie łatwiej odnosić zwycięstwa, które ostatecznie muszą premiować nas awansem w górę tabeli.

Dobra postawa Mateusza, jak i pozostałych podkoszowych, będzie niezwykle potrzebna już w najbliższym pojedynku z Siarką Tarnobrzeg. Po drugiej stronie parkietu, zaprezentuje się bowiem Piotr Niedźwiedzki, który mierzy 210 cm i jest drugim, najlepszym strzelcem Siarki. Zatrzymanie tego zawodnika nie będzie łatwe, ale jeśli wysocy „Asty” zagrają jak przeciwko inowrocławskiemu duetowi Żurawski i Paul, to ciężko znajdować powody, dla których mielibyśmy przegrać sobotni mecz.

Z drugiej strony, uważać musimy także na kwestię obwodową. Goście, trafiają w tym sezonie w sumie tylko 31.9% za 3, ale zawsze jakiś zawodnik jest w stanie „odpalić” w tej ekipie. Chociażby w pierwszej rundzie, okazaliśmy się gorsi od Siarki ze względu na najlepszy występ w sezonie Wiktora Sewioła, który zaaplikował życiówkę na poziomie 12/16 za 2 i 29 punktów. Trzeba mieć się na baczności bo o ile Siarka nie ma w składzie wybitnych strzelców, to zdarza się, że jakiś gracz nagle zaliczy świetny występ i w pojedynkę przesądzi o losach spotkania, a Enea Astoria ma w tym przypadku niestety spore doświadczenia (np. niedawno występ Tomasza Stępnia na 37 punktów).

Bydgoszczanie, są po zwycięstwie w derbach i z cenną przewagą parkietu. Z kolei Siarka, przegrała 6 z 7 ostatnich spotkań, a to pozwala stawiać naszą ekipę w roli faworyta. Mamy nadzieję, że w sobotę obędzie się bez niespodzianki i Enea Astoria odniesie bardzo cenne zwycięstwo, za podwójną ilość punktów. Czarno-czerwoni nie tylko zyskaliby kolejną wygraną, ale także znacznie zbliżyliby się do Siarki, która przecież jest naszym bezpośrednim przeciwnikiem w walce o awans do Play-offów.

Początek sobotniego meczu w Artego Arenie, którego sponsorem będzie ”Selenka” Wieniec-Zdrój o godz. 17:00. Bilety do nabycia przed meczem w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy, a także na stronie www.tickeo.pl. Zapraszamy!