Przed nami wyprawa do Sopotu. Niespodzianka początku sezonu na naszej drodze
Bears Uniwersytet Gdański Trefl Sopot będzie naszym kolejnym ligowym rywalem. Podopiecznych trenera Enrico Kufuora uznać można dużą niespodzianką początkowej fazy I rundy. Przed sezonem eksperci nie dawali temu zespołowi zbyt wielkich nadziei na dobre rezultaty, a tymczasem sopocianie mają obecnie bilans 3-1.
Zacięta walka z Polonią. Profesorska końcówka Marcina Nowakowskiego
Można wygrać mecz różnicą dziewięciu punktów, kontrolując spotkanie od początku do końca. W naszym przypadku było jednak inaczej. Mecz z KKS Polonią miał wiele oblicz, rywale gonili, my uciekaliśmy, a i nieraz sami musieliśmy odrabiać straty. Ostatecznie po dobrym meczu pokonaliśmy stołecznych 87:78 dzięki zwłaszcza bardzo dobrej końcówce w wykonaniu naszego kapitana, Marcina Nowakowskiego.
Zatrzymać Coke’a i Kordalskiego. Polonia zawita do SISU Areny
W środę czeka nas kolejny mecz w Bank Pekao S.A. I lidze. Po ubiegłotygodniowej porażce bardzo chcemy się zrehabilitować w spotkaniu z KKS Polonią Warszawa. Nie będzie to jednak zadanie proste, bo rywale pokazali już w tym sezonie swoje możliwości.
Niepowodzenie w pierwszym domowym meczu w sezonie
Nie był to dobry mecz naszej drużyny. W środowym starciu okazaliśmy się słabsi od GKS-u Tychy, ulegając rywalom 69:74. W kluczowych momentach podopieczni trenera Tomasza Jagiełki zachowali więcej zimnej krwi - na czele z doświadczonym Pawłem Zmarlakiem, którego trójka, jak się okazało, zamknęła spotkanie.
Cel jest tylko jeden – zwycięstwo, choć rywal jest bardzo groźny
Przed nami powrót na ligowe parkiety Bank Pekao S.A. I ligi koszykarzy. Po tygodniowej przerwie rozegramy kolejne spotkanie, ale dla nas będzie to pierwsze starcie w SISU Arenie. Liczymy, że kibice licznie stawią się w hali, by dopingować nas w meczu z brązowym medalistą poprzedniego sezonu na szczeblu zaplecza ekstraklasy.
Z Podkarpacia wracamy z jedną wygraną. Wysoka porażka w Łańcucie
Po bardzo dobrym meczu, który w niedzielę rozegraliśmy w Rzeszowie, dwa dni później to my wystąpiliśmy w roli bezradnego zespołu. W starciu z osłabionym Sokołem zaprezentowaliśmy się bardzo słabo, ulegając ostatecznie wysoko, bo aż 58:86. Takie mecze się jednak zdarzają.
Łatwo, lekko i przyjemnie. Osłabiony beniaminek bez szans
Od mocnego uderzenia rozpoczęliśmy sezon 2024/25. W Rzeszowie nie pozostawiliśmy najmniejszych złudzeń ekipie OPTeam Energia Polska Resovia, wygrywając aż 85:49! Rewelacyjnie spisał się debiutujący w naszych barwach Martyce Kimbrough.