Kolejne centymetry pod koszem, to tego potrzebujemy w tym momencie aby realnie myśleć o dostaniu się do najlepszej ósemki drużyn w Energa Basket Lidze. Na początku kontuzja pleców Markusa Loncara, następnie zerwane więzadło krzyżowe w kolanie Łukasza Frąckiewicza wywróciło naszą strefę podkoszową do góry nogami. Na pomoc ma przyjść amerykanin Zane Waterman, który notował bardzo dobre statystyki w zespole z Ostrawy - 18,5 pkt, 49% z gry, 41% za 3 i 8,6 zbiórki na mecz.

Urodzony w Północnej Karolinie zawodnik spędził cztery lata na uczelni Manhatan. Zawodową karierę zaczynał w lidze fińskiej, gdzie rozegrał aż 40 spotkań. Po tym, zaliczył krótki epizod w niemieckiej ekstraklasie, lecz po jednym spotkaniu przeniósł się do Argentyny gdzie dokończył sezon. Ostatni sezon spędził w czeskiej ekstraklasie w drużynie BK Nova Hut Ostrawa gdzie był jednym z jej liderów. Nasz nowy nabytek mierzy 206 cm i waży 97 kilogramów. Charakteryzuje się dużą mobilnością, co pozwoli mu zagrać na pozycji silnego skrzydłowego oraz centra.

Umowa z zawodnikiem została podpisana do końca sezonu 2020/2021.

Kariera zawodnicza:

2020/2021 – BK Nova Hut Ostrawa (NBL – Czechy) | 16 meczów, 18,5 pkt, 49% z gry, 41% za 3, 8,6 zb.

2019/2020 - Ferrocarril Oeste Capital Federal (Liga A – Argentyna) | 5 meczów, 9 pkt, 47% z gry, 33% za 3, 4,8 zb.

2019/2020 - BG Goettingen (BBL – Niemcy) | 1 mecz, 1 punkt, 5 zbiórek

2018/2019 – Kobrat (Korisliiga – Finlandia) | 40 meczów, 14,1 pkt, 45% z gry, 36% za 3, 7,3 zb.