Obydwie drużyny przystępowały do spotkania wzmocnione. Po stronie gospodarzy w rotacji pojawił się podkoszowy Earl Watson, a w naszych szeregach mógł już zagrać Paulius Dambrauskas. Do hali Bemowo jechaliśmy z nastawieniem, aby w końcu zasmakować zwycięstwa w jak dotąd bardzo ciężkim dla nas sezonie 2020/2021.

Przez pierwsze dwadzieścia minut mocno trzymaliśmy się legionistów, nie pozwalając im rozwinąć skrzydła. W pierwszej piątce mogliśmy zobaczyć Michała Krasuskiego, który nie mógł wystąpić w poprzednim spotkaniu z GTK Gliwice. To jemu specjalne założenia defensywne zlecił trener Artur Gronek, aby od początku spotkania mocno naciskać na jednego z liderów Legii Warszawa – Justina Bibbinsa. Celną trójką Michała Chylińskiego na koniec drugiej kwarty zniwelowaliśmy straty do trzech punktów. Schodząc do szatni, w naszych głowach tliła się iskierka nadziei, że pierwsze zwycięstwo może stać się faktem.

W pierwszych trzech minutach trzeciej części spotkania, po dobrych akcjach Corey’a Sandersa wyszliśmy na ośmiopunktowe prowadzenie. Enea Astoria pod wodzą Artura Gronka była na stałym kursie aby dowieźć pierwsze zwycięstwo do końca. Na nasz kurs niestety weszli zawodnicy Wojciecha Kamińskiego. Seria 19:1 w trzeciej kwarcie pozwoliła Legii zyskać dziesięciopunktową przewagę. Na koniec trzeciej części spotkania tablica wyników pokazywała 70:60 dla gospodarzy.

Początek czwartej kwarty, to dalsza niemoc naszych zawodników w ataku i słaba gra w obronie. Seria legionistów wzrosła do 25:1, a długo wyczekiwane zwycięstwo oddalało się od nas z każdą minutą spotkania. Legia do końca spotkania nie oddała wcześniej wypracowanej przewagi i czwarta porażka w sezonie 2020/2021 stała się faktem. Enea Astoria ma mało czasu na wprowadzenie ewentualnych zmian w swojej taktyce. Następne spotkanie naszych koszykarzy już w następny czwartek (24.09.2020), o godzinie 17:30 zmierzymy się w hali Arena z MKS Dąbrową Górniczą. Bilety na to spotkanie kupicie wyłącznie przez internet – http://eneaastoria.abilet.pl.

 

Legia Warszawa 98:81 Enea Astoria Bydgoszcz (26:22 | 22:23 | 22:15 | 28:21)

Legia Warszawa – Sokołowski 19, Bibbins 18, Kulka 18, Wyka 17, Karolak 15, Watson 6, Konopatzki 3, Didier-Urbaniak 2, Linowski 0, Kuźkow 0.

Enea Astoria Bydgoszcz – Sanders 23, Gabrić 13, Chyliński 13, Nizioł 11, Frąckiewicz 10, Krasuski 5, Nowakowski 4, Dambrauskas 2, Aleksandrowicz 0.