Akademicy ze stolicy Wielkopolski wygrali 11 z 13 spotkań w tym roku, ulegając jedynie zespołom z Pleszewa i Olsztyna, przy czym właśnie w poprzedniej kolejce zrewanżowali się Inter Partsowi na własnym parkiecie wygrywając 84:72. Nie bez znaczenia jest fakt, iż poznaniacy w 8 spotkaniach podejmowali rywali we własnej hali, jednak mimo wszystko ich wyniki budzą szacunek u rywali. To właśnie dzięki meczom w Poznaniu AZS Politechnika jest tak wysoko w tabeli. W trakcie całego sezonu jedynie OPEN Florentyna Pleszew potrafił pokonać akademików na ich parkiecie.

Drużyna prowadzona przez Waldemara Wendela to mieszanka doświadczenia z młodością dysponująca wyrównanym składem. 5 zawodników poznańskiej drużyny zdobywa średnio powyżej 10 punktów w każdym meczu, a najskuteczniejszy aktualnie jest Marek Sobkowiak (14,8 pkt.). Mózgiem zespołu jest jego rozgrywający Paweł Hybiak, który w każdym meczu notuje średnio 6 asyst.

W poprzedniej rundzie „Asta” grając bez Doriana Szyttenholma pokonała we własnej hali AZS Politechnikę 87:83. W grudniowym spotkaniu oprócz wcześniej wspomnianych Sobkowiaka i Hybiaka z dobrej strony pokazał się rezerwowy Tomasz Gerwazik. Sobotnie spotkanie będzie bardzo ważne dla układu tabeli po rundzie zasadniczej. Oba zespoły walczą o jak najlepszą pozycję przed play-off i będą chciał to spotkanie rozstrzygnąć na własną korzyść. Na chwilę obecną trudno wskazać faworyta tej potyczki, o losach pojedynku mogą zadecydować detale. Mamy nadzieję, że „Asta” wywiezie z Poznania komplet punktów i do najważniejszych spotkań w tym sezonie przystąpi z fotela wicelidera. Początek w najbliższą sobotę o godzinie 17.00.