Patrząc na dotychczasowy bilans drużyny prowadzonej przez Marka Żukowskiego (6-10), trudno uwierzyć, że szczecinianie mogą wygrać w naszej hali. Nasz sobotni przeciwnik nie pokonał dotychczas żadnego z zespołów ze ścisłej czołówki ligowej tabeli. W poprzedniej kolejce drużyna ze Szczecina uległ na własnym parkiecie akademikom z Olsztyna 62:75, choć dwukrotnie zbliżyła się do prowadzących gości na dwa „oczka”.

W pierwszym meczu obu zespołów rozegranym w Szczecinie Franz Astoria wygrała 62:73. Wówczas w Wilkach Morskich nie zagrał reprezentujący w poprzednim sezonie „Astę”  Igor Trela, ale tym razem nasz były środkowy powinien już pojawić się w składzie gości.  Wśród przyjezdnych zabraknie natomiast Konrada Koziorowicza, który jest drugim strzelcem szczecinian.

Mimo iż Franz Astoria także nie zagra w pełnym składzie, to jest pewnym faworytem tego spotkania. Każdy inny wynik niż zwycięstwo bydgoszczan, będzie uznany za dużą niespodziankę. Goście cały czas walczą o udział w play-off i po zeszłotygodniowej porażce będą szukać szansy w sobotnim meczu, dlatego mimo wszystko emocji nie powinno zabraknąć. Zapraszamy wszystkich do hali przy ul. Waryńskiego 1, początek meczu w sobotę o godzinie 17.00