W związki z obchodami 90-lecia naszego klubu docierają do nas co raz to nowsze, archiwalne materiały, które pozwalają przybliżyć historię koszykówki pod egidą Astorii. Tadeusz Nadolski, redaktor Expressu Bydgoskiego przekazał nam list (za pośrednictwem Mariusza Rybki) od Michała Baranowskiego, który przedstawił historię bydgoskiej koszykówki z końca lat 50-tych.

 

- Trzon ówczesnej sekcji koszykówki tworzyliśmy wraz z kolegami, ba - przyjaciółmi i do sekcji zapraszaliśmy kolegów, którzy w tym czasie nie grali w innych klubach - pisze Michał Baranowski. - W tamtych latach nie było innych lig poza I i II. Dalej koszykarze (inne dyscypliny gier zespołowych również) grali w klasach okręgowych A i B oraz niższych. Oprócz naszego zespołu w Bydgoszczy były sekcje koszykówki innych klubów jak: Brda, Gwiazda czy zespół głuchoniemych (tak, to był ewenement).

Skład naszego zespołu stanowili: Jerzy Drozdowski - kapitan (późniejszy redaktor sportowy Dziennika Wieczornego i Expressu Bydgoskiego), Franciszek Stasiński, Włodzimierz Dirbach, Seweryn Ochmański, Józef Sperski, Ryszrad Lodl, Janusz Kijewski, Zbigniew Grabulski, Hilary Gierszewski, Krzysztof Ślebioda, Jerzy Górski, Mieczysław Dziedzic i Michał Baranowski (autor listu).

W tamtych latach sekcje koszykówki w naszym regionie były bardzo liczne. Graliśmy w Inowrocławiu z Goplaną, w Toruniu z II AZS i Elektrykiem, w Chełmży z Legią czy w Grudziądzu ze Stalą. W roku 1963 zdobyliśmy mistrzostwo klasy B awansując tym samym do klasy A (dzisiaj zapewne byłaby to III liga). Zachował się w zbiorach Pana Michała dyplom za to mistrzostwo (zdjęcie poniżej). W "Notatniku sportowym" Dziennika Wieczornego ukazała się też wiadomość:

"W Bydgoszczy rozegrany został mecz koszykówki męskiej o mistrzostwo kl. A. Astoria pokonała Brdę 90:59 (42:25), grało się wówczas dwie połowy. Najwięcej punktów dla Astorii uzyskali: Górski 26, Baranowski 23. Dla Brdy: Obałek i Szymański po 20"

Na zdjęciu od lewej: Seweryn Ochmański, Ryszard Lodl, Jan Deja - trener, Krzysztof Ślebioda, Michał Baranowski, dane zawodnika nieznane, Jerzy Drozdowski (kapitan), Janusz Kijewski

Wielu z naszych przyjaciół z tamtej drużyny już niestety odeszło. Niestety - czas biegnie nieubłaganie, dlatego Pan Baranowski i pozostali żyjący przyjaciele chcą ocalić od zapomnienia ten fragment historii klubu, naszego wspólnego klubu.

Ze wspomnień warto też odnotować, że pierwsze treningi odbywały się w hali przy ul. Konarskiego, a przejście do nowej hali Astorii było wielkim przeżyciem dla ówczesnej drużyny. To oni, wymienieni wyżej zawodnicy, jako pierwsi deptali parkiet "Królówki", który swoją śliskością czasem sprawiał wiele problemów. Dodatkową, ważną, informacją jest to, że przez ostatnie lata grania tej drużyny trenerem był dr Jan Deja.

 

Dyplom za awans do klasy A seniorów 1963 rok