Bydgoszczanie byli faworytem sobotniego meczu, ale prawdopodobnie nikt nie spodziewał się tak jednostronnych derbów. Podopieczni Konrada Kaźmierczyka rozegrali świetne spotkanie, całkowicie nokautując Noteć aż 118:61!

 

Sobotnie derby były jednostronnym widowiskiem i prawdopodobnie jednym z najwyższych zwycięstw Enea Astorii w historii klubu. Nie oznacza to jednak, że w Artego Arenie zabrakło emocji. Bydgoszczanie grali fantastyczne spotkanie, mając przewagę właściwie w każdym, koszykarskim aspekcie. W drugiej połowie nasi koszykarze już tylko i wyłącznie elektryzowali fanów swoimi popisowymi akcjami. To złożyło się na sytuację, w której Sebastian Laydych, mógł pojawić się na parkiecie już w III kwarcie meczu, zdobywając swoje ostatnie punkty w czarno-czerwonych barwach. Wszyscy bydgoscy kibice mogli więc być w pełni zadowoleni z wybrania się na mecz. Nie dość, że wyraźnie pokonaliśmy Noteć, to dodatkowo nasz wychowanek, miał pożegnanie godne jego całej koszykarskiej kariery!

Enea Astoria przewagę nad rywalem zaczęła uzyskiwać już od początku meczu. Świetnie akcje rozgrywał w szczególności Patryk Gospodarek, co pozwoliło objąć nam prowadzenie 24:12. Później goście minimalnie zmniejszyli swoje straty, ale jak się okazało, była to i tak jedyna w miarę wyrównana część meczu. Później do głosu doszli bydgoszczanie i cennymi trójkami, podcinali skrzydła Noteci. Goście, od początku II kwarty zaczęli wyglądać na całkowicie bezradnych wobec niezwykle mądrze grających koszykarzy Konrada Kaźmierczyka. Drogę do kosza znajdowaliśmy na wiele, różnych sposobów, wygrywaliśmy zbiórkę i do przerwy prowadziliśmy już 55:36.

Kiedy wydawało się, że to Noteć wprowadzi jakieś usprawnienia w swojej grze zaraz po przerwie, to nasz trener zaskoczył rywali kolejnymi zagrywkami. Kompletnie rozbijaliśmy Noteć ciągiem kolejnych przechwytów i skutecznych akcji. Nie miało znaczenia, czy Enea Astoria gra wyjściową piątką, czy rezerwami, czy był to kontratak, czy może atak pozycyjny. Bydgoszczanie zdobywali seryjnie punkty na wiele sposobów i w 28 minucie prowadziliśmy już 86:44! Wtedy wynik był już bezpieczny, a na parkiecie mógł pojawić się Sebastian Laydych!

Nasz wychowanek, który w sobotę oficjalnie zakończył karierę, dostał od publiczności owację na stojąco,a za chwilę sfaulowany, stanął na linii rzutów osobistych. W ten sposób trafił oba wolne i zapisał się do punktacji w ostatnim występie na ligowych parkietach. Ostatecznie w całym spotkaniu zdobył 4 punkty w 7 minut gry i na konferencji sam przyznał, że całe wydarzenie było dla niego niezwykle wzruszające. Trzeba bowiem zaznaczyć, że przed meczem odbyła się uroczystość, w której prezes Bartłomiej Dzedzej podziękował popularnemu „Lajtonowi” za wszystkie jego dokonania w czarno-czerwonych barwach. Od dzisiaj nr 6 zostanie też zastrzeżony w drużynie Enea Astorii, a koszulka Sebastiana będzie wisiała na wszystkich meczach domowych.

Powracając do wydarzeń związanych z meczem, w ostatniej kwarcie Enea Astoria po prostu cieszyła się swoją grą. Często decydowaliśmy się na akcje, które elektryzowały fanów. Tego dnia „Aście” wychodziło na parkiecie absolutnie wszystko i na koniec mogliśmy cieszyć się z efektownego zwycięstwa aż 118:61.

Bydgoszczanie rozegrali kolejny mecz, w którym bardzo dobrze spisywała się cała drużyna i ciężko wyszczególnić jednego, najlepszego gracza. Najwięcej punktów zdobył jednak Patryk Gospodarek, który zaliczył najlepszy występ w sezonie na 23 punkty z zaledwie 8 rzutów. Dwucyfrową zdobycz mieli także Mikołaj Grod (17 punktów), Łukasz Frąckiewicz (15 punktów), oraz Bartosz Pochocki (10 punktów). Bardzo blisko double-double był z kolei Dorian Szyttenholm z 9 punktami i 9 zbiórkami. W ekipie KSK Noteci najlepiej punktował Seweryn Sroczyński z 11 punktami, ale w przeciągu całego spotkania był -48 w statystyce plus/minus.

Teraz przed naszą drużyną chwila odpoczynku, ponieważ następny mecz rozegramy dopiero za tydzień, w sobotę. Na wyjeździe zmierzymy się z Siarką Tarnobrzeg (godz. 18:00).

 

Enea Astoria Bydgoszcz - KSK Noteć Inowrocław 118:61 (26:17, 29:19, 37:13, 26:12)

Enea Astoria: Gospodarek 23, Grod 17, Frąckiewicz 15, Pochocki 10, Kondraciuk 9, Szyttenholm 9, Bierwagen 8, Fatz 8, Korniiets 7, Barszczyk 4, Laydych 4, Śpica 4

KSK Noteć: Sroczyński 11, Krawczyk 10, Michalski 8, Paul 8, Szczepanik 8, Malitka 7, Marciniak 3, Lisewski 2, Maciejewski 2, Rosiński 2

 

Paweł Lorek (Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.)