Bydgoszczanie spełnili swój cel sprzed weekendu i wywalczyli przynajmniej jedno zwycięstwo w Łańcucie, doprowadzając do meczu nr 5. Teraz stoimy więc przed ogromną szansą zakończenia serii na swoją korzyść. Kto wygra w środę w Bydgoszczy i pozostanie w grze o ekstraklasę oraz w sobotę rozpocznie walkę w upragnionym finale? Sponsorem spotkania jest Arkada-Invest.

Terminarz Play-offowy jest niezwykle napięty i rolę w tej fazie odgrywa wiele innych czynników, które zazwyczaj nie miały miejsca w fazie zasadniczej. W obu seriach półfinałowych I ligi jest rozgrywanych 5 pojedynków (w serii FutureNet Śląsk-STK Czarni także jest 2-2), a to oznacza, że finalistom przyjdzie zagrać 5 spotkań w ciągu zaledwie 9 dni. To istny maraton szczególnie dla drużyn, które były przyzwyczajone do jednego meczu w ciągu tygodnia. Duże znaczenie odgrywa tutaj zmęczenie i posiadanie szerokiej ławki rezerwowych. Nie jest łatwe utrzymywać równą formę w meczach dzień po dniu i dlatego obecnie mamy przeplatane rezultaty w I lidze. Każdy przed sezonem miał jednak świadomość, że ten etap niesie ze sobą bardzo trudne zmagania nie tylko z rywalem, ale także z samym sobą, obecną formą, czy różnego rodzaju kontuzjami i osłabieniami. Na placu boju pozostają już tylko najsilniejsi i najbardziej odporni psychicznie, bo gdyby nie odpowiednie nastawienie do spotkań nr 4, dziś Enea Astoria i STK Czarni byliby zapewne na wakacjach. Przygotowywaliby się tylko do meczu o 3. miejsce granego wyłącznie dla samego prestiżu.

Na szczęście stało się inaczej i to bydgoszczanie mają teraz mentalną przewagę i publiczność po swojej stronie w meczu nr 5. Wszyscy są bardzo zmęczeni, swoje zrobiła też długa podróż do Łańcuta i z powrotem, ale wola walki z pewnością poniesie nas w kolejnym pojedynku. Nie mamy co do tego wątpliwości bo team Enea Astoria już wielokrotnie pokazywał swój silny charakter. Trzeba opanować emocje i z pomocą publiczności przechylić szalę na swoją korzyść. Już sam awans do finałów, byłby niesamowitym sukcesem tej drużyny. Wystarczy wygrać tylko jeden mecz, zagrać 40 minut dobrej koszykówki i cieszyć się z sukcesu. Tylko tyle i aż tyle bo naprawdę nie należy to do prostych zadań, ale w czarno-czerwonych szeregach każdy wierzy, że tak właśnie będzie.

W niedzielę w Łańcucie zagraliśmy bardzo dobrze w defensywie i w środę koniecznie musimy to powtórzyć. W meczu nr 4 bardzo dobrze funkcjonował nasz zespołowy atak, piłka ładnie krążyła pomiędzy podkoszowymi, a obwodem i na to samo powinniśmy liczyć w decydującej batalii. Rawlplug Sokół z pewnością na ostatni mecz odpowie jakimiś usprawnieniami, ale my także mamy w baku na pewno zapas jeszcze lepszej gry. W niedzielę zagraliśmy dobre spotkanie, ale stać nas na jeszcze więcej i miejmy nadzieję, że pokażemy to właśnie w środę. Oczywiście ogromne znaczenie będzie miała dyspozycja Marcina Nowakowskiego, który ponownie musi się przygotować na 30-35 minut twardej gry po obu stronach boiska. W Łańcucie odblokował się także Paweł Śpica i jego punkty na dystansie będą również bezcenne.

Jedno jest pewne, że takiego meczu w Bydgoszczy o tak wysoką stawkę dawno już nie było. Jeśli Enea Astoria to wygra, pozostanie nam tylko jedna wygrana seria od awansu do PLK. Przed sezonem bralibyśmy w ciemno już sam awans do czołowej czwórki I ligi, a teraz otwiera się przed nami tak wspaniała okazja, która kiedyś była tylko marzeniem nas wszystkich. Jeszcze 2 sezony temu byliśmy w Play-outach i cudem obroniliśmy utrzymanie, rok temu nie awansowaliśmy do ósemki, a dziś notujemy tak ogromny progres. Czarno-czerwoni wspólnie tworzą wspaniałą historię i w środę wieczorem mogą to zwieńczyć fantastycznym wynikiem.

Wyniki i ranga spotkania mówi sama za siebie więc jesteśmy przekonani, że nie trzeba nikogo zapraszać na środowy mecz do Artego Areny. Bydgoszczanie wyszarpali wygraną w Łańcucie i teraz potrzebują wsparcia i głośnego dopingu od swoich kibiców, aby zamknąć serię na swoją korzyść! Bydgoscy kibice już wiele razy nieśli dopingiem swoją drużynę do cennych zwycięstw i mamy nadzieję, że tak samo będzie w środę. Cała hala powinna pękać w szwach i wspólnie przeżywać nieprawdopodobne emocje!

Początek środowego meczu, którego sponsorem jest Arkada-Invest o godz. 19:00. Bilety w cenie 10 zł normalny i 5 zł ulgowy będzie można nabyć w naszym biurze w hali Artego Arena ( wejście od strony Brdy ) w wtorek 17:30-19:30 oraz  w środę w godz. 9:00-10:30 i 15:00-16:30. Z kolei kasa przed meczem będzie otwarta tradycyjnie od godz. 17:45. Osoby, które nie będą mogły przyjść na mecz, zachęcamy do śledzenia relacji na profilu MultiSportLive. Serdecznie zapraszamy! Udowodnijmy, że hasło „Asta to my!” jest jak najbardziej aktualne!